czechowice.tv - czechowicka telewizja internetowa

Telewizja czechowice.tv

  • 19 września 2019
  • wyświetleń: 5593

[WIDEO, ZDJĘCIA] Zandberg i Czarzasty przyjechali Lewicobusem

Lewicobus, w którym od piątku podróżują m.in. szef SLD Włodzimierz Czarzasty i lider Lewicy Razem Adrian Zandberg, odwiedził 19 września Bielsko-Białą.

Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019 · fot. bielsko.info


Na Rynku w Bielsku-Białej odbyła się konferencja prasowa, podczas której przemawiali: szef SLD Włodzimierz Czarzasty, "jedynka" listy Lewicy Przemysław Koperski z SLD, "dwójka" - Agnieszka Lamek-Kochanowska z Lewicy Razem i "trójka" - Leszek Czylok z Wiosny. Swoje poparcie dla kandydatów wyrazili także lider Lewicy Razem Adrian Zandberg i koordynatorka Wiosny Anita Zigler.

Włodzimierz Czarzasty zaczął od wyrażenia radości z faktu, że wraz z przedstawicielami Wiosny i Razem może występować wspólnie w imieniu Lewicy. Podkreślił, że lewica potrafi się zjednoczyć i że przestanie dzielić naród i Polaków na dobrych i złych. Przedstawił propozycje programowe Lewicy - wprowadzenie powszechnej minimalnej emerytury na poziomie 1600 zł i objęcie pracowników na każdym rodzaju umowy takimi samymi prawami dotyczącymi ubezpieczeń i urlopów, podniesienie pensji minimalnej dla pracowników budżetówki i zrównanie pensji pracowników międzynarodowych firm z innymi krajami europejskimi.

Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019
Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019 · fot. bielsko.info


- Sprawy bytowe są zawsze najważniejsze dla każdej partii lewicowej - stwierdził Włodzimierz Czarzasty. - Po pierwsze, Lewica proponuje minimalną emeryturę 1600 zł, co jest rozwiązaniem rewolucyjnym, gdyż ma dotyczyć zarówno mężczyzn, jak i kobiet, które wciąż często zarabiają mniej i mają niższe emerytury. Po drugie, Lewica postuluje przyznanie wszystkim pracownikom takich samych praw dotyczących urlopów i ubezpieczeń niezależnie od rodzaju umowy. Pracownik wykonujący zlecenia lub dzieła również pracuje i ma prawo do odpoczynku, opieki zdrowotnej i urlopu rodzicielskiego. Po trzecie, pensja minimalna powinna zostać podniesiona również dla pracowników sfery budżetowej.
Po czwarte, pracownicy zagranicznych firm, takich jak Fiat w Bielsku-Białej, powinni otrzymywać takie samo wynagrodzenie jak pracownicy tej firmy w innych krajach europejskich. Tego wymaga sprawiedliwość w zjednoczonej Europie
- powiedział szef SLD.

"Jedynka" na liście okręgu 27 Przemysław Koperski mówił o programie Lewicy dla mikroprzedsiębiorców, szczególnie o wsparciu dla jednoosobowych firm, w których przedsiębiorcy są często jedynymi pracownikami, ale pozbawieni są praw pracowniczych. Główne postulaty Lewicy to wprowadzenie urlopu dla mikroprzedsiębiorców i zwolnienie w tym okresie z obowiązku opłacania składki do ZUS, uzależnienie składki ZUS od dochodu i jej dofinansowanie przez państwo dla mikroprzedsiębiorców najmniej zarabiających oraz dotacje z Funduszu Pracy dla nowych mikrofirm w wysokości 100 tys. zł i podwyższenie finansowanych przez urzędy pracy wynagrodzeń dla stażystów w mikroprzedsiębiorstwach do 80% płacy minimalnej.

- Nasz region to od dziesięcioleci Polskie centrum przedsiębiorczości. Tylko w Bielsku-Białej zarejestrowanych jest 25 tys. mikroprzedsiębiorstw. Niestety w jednoosobowych firmach przedsiębiorcy są zazwyczaj jedynymi pracownikami. Jako przedsiębiorcy mają niezliczone obowiązki podatkowe, a jako pracownicy nie mają żadnych praw. Po pierwsze, wprowadzimy przepisy umożliwiające urlopowe zawieszenie działalności gospodarczej na 2 tygodnie w roku i zwolnienie w tym czasie ze składek do ZUS.
Po drugie, uzależnimy wysokość składki na ZUS od dochodu mikroprzedsiębiorstwa. Przy zbyt niskich dochodach składka będzie dofinansowana ze strony państwa, tak by przedsiębiorca mógł na starość liczyć na godną emeryturę. Po trzecie, odblokujemy Fundusz Pracy dla nowych i funkcjonujących mikroprzedsiębiorców. Na dzień dzisiejszy na kontach Funduszu znajduje się 7 mld zł. Te środki w części powinny trafić w formie dotacji (do 100 tys. zł) dla nowopowstałych firm, bez obowiązku wcześniejszej rejestracji jako osoby bezrobotnej - wystarczy status bierności zawodowej. Dodatkowo Fundusz pokryje wynagrodzenie stażystów w wysokości 80% minimalnego wynagrodzenia, co pozwoli na skuteczne pozyskiwanie nowych osób do mikroprzedsiębiorstw na godnych warunkach
- mówił Koperski.

Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019
Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019 · fot. bielsko.info


Agnieszka Lamek-Kochanowska, "dwójka" na liście kandydatów, skupiła się na propozycjach Lewicy dotyczących służby zdrowia i rynku pracy. Aby poprawić stan polskiej służby zdrowia, Lewica proponuje zwiększyć publiczne finansowanie w opiece zdrowotnej do 6,8% PKB do 2022 roku i do 7,2% PKB do 2024 roku. Lewica proponuje również 10-letnią strategię ustalenia płacy minimalnej, konsultowaną z przedsiębiorcami i pracownikami. W przyszłym roku ma ona wynieść 2700 zł, a w 2030 roku osiągnąć poziom 60% średniego wynagrodzenia. Ponadto Lewica proponuje rozszerzenie kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy przez przyznanie jej uprawnienia do zmiany formy zatrudnienia na zgodną z prawem i stanem faktycznym.

- Mimo niskiego bezrobocia i dobrej koniunktury oferty pracy na stronie bielsko-bialskiego Powiatowego Urzędu Pracy są żenująco kiepskie. Np. Szpital Pediatryczny poszukuje osoby na stanowisko salowej, do jej zadań należeć będą utrzymanie ładu i porządku, dezynfekcja, transport wewnętrzny i transportowanie materiału biologicznego do laboratorium. Za wymienione w ogłoszeniu prace szpital oferuje umowę zlecenie oraz wynagrodzenie jedynie 14,70 zł za godzinę. Państwowa instytucja, jaką jest szpital, oferuje pracę na warunkach niezapewniających bezpiecznego i godnego życia. Oto przykład słabości instytucji - PUP nie reaguje na nieprawidłowości wynikające z omijania prawa pracy. W publicznie dostępnym ogłoszeniu, opublikowanym przez publiczny urząd, stworzonym przez publiczny szpital proponowana jest umowa zlecenie, gdy z zadań wymienionych i powierzonych pracownikowi wynika, że tu wchodzi w grę wyłącznie umowa o pracę. Lewica chce to zmienić, rozszerzając kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy przez przyznanie jej uprawnienia do zmiany formy zatrudnienia na zgodną z prawem i stanem faktycznym. Chcę też zwrócić uwagę, że szpital proponuje pensję godzinową tak niską, że pracownikom nie starczy na przeżycie od pierwszego do pierwszego - w czasach, gdy w szpitalach brakuje rąk do pracy, nie tylko lekarzy, ale także pielęgniarek i salowych, proponowanie tak złych warunków płacowych jest po prostu niezrozumiałe. To przecież jeden z powodów, dla których ci, którzy chcieliby nas leczyć i się nami opiekować, wyjeżdżają za granicę. Lewica, aby poprawić stan polskiej służby zdrowia, proponuje zwiększyć publiczne finansowanie w opiece zdrowotnej do 6,8% PKB do 2022 roku i do 7,2% PKB do 2024 roku. Dodatkowo proponujemy przejrzystą, 10-letnią strategię ustalenia płacy minimalnej, konsultowaną z przedsiębiorcami i pracownikami. W przyszłym roku ma ona wynieść 2700 zł. W 2030 roku powinna osiągnąć poziom 60% średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw - mówiła Agnieszka Lamek-Kochanowska.

Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019
Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty w Bielsku-Białej - 18.09.2019 · fot. bielsko.info


"Trójka", Leszek Czylok, wskazał na jeden z głównych problemów naszego regionu: brak właściwej komunikacji międzymiastowej, zwłaszcza kolejowej. Jej skutkiem jest wykluczenie komunikacyjne mieszkańców małych miejscowości, przeciążone ruchem samochodowym drogi i niebezpieczny dla zdrowia smog, który w naszym regionie jest prawdziwym problemem. Traci na tym również turystyka. Program Lewicy zapowiada reaktywację transportu publicznego i ponowne uruchomienie zlikwidowanych w ostatnich latach połączeń kolejowych.

- Z powodu braku właściwej komunikacji międzymiastowej między innymi osoby starsze mają utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów, a uczniowie są zmuszeni do wyboru szkoły średniej nie tej, w której chcieliby się uczyć, lecz tej położonej najbliżej. Program Lewicy zapowiada reaktywację transportu publicznego. Nie będzie w naszym regionie komunikacyjnych "białych plam". Przyjrzymy się zlikwidowanym w ostatnich latach połączeniom kolejowym. Tam, gdzie będzie to możliwe, przywrócimy je do życia. Po bielskich, pszczyńskich, cieszyńskich i żywieckich drogach poruszają się tysiące samochodów. Wprowadzenie większej liczby wygodnych i opłacalnych połączeń kolejowych znacząco ograniczyłoby tłok na drogach, a tym samym zmniejszyło poziom szkodliwego dla zdrowia smogu, który w naszym regionie jest prawdziwym problemem. Komunikacyjną bolączką regionu jest też przeciążony do granic możliwości odcinek drogi krajowej nr 1, szczególnie ten w okolicach Pszczyny. Tu również potrzebne są działania instytucji centralnych. Właściwie zorganizowana komunikacja to nie tylko troska o mieszkańców. To również szansa dla rozwoju turystyki - stwierdził Leszek Czylok.

Loading...


Po konferencji prasowej załoga Lewicobusu i kandydaci przeszli z Rynku przez plac Chrobrego na ulicę 11 Listopada, na deptaku kupili po pączku i wrócili na Rynek. Obiad zjedli w barze Pierożek.

Na zakończenie kandydatki Lewicy z partii Razem, Agnieszka Lamek-Kochanowska i Magdalena Madzia, oraz Adrian Zandberg, rozdawały mieszkańcom pęczki warzyw, symbolizujące troskę Lewicy o zaspokojenie podstawowych potrzeb Polaków.

ab / czecho.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Facebook